Ziemia, ogień i szkliwo – nowe prace z ostatnich warsztatów ceramicznych
- Anna Zwiorek

- 17 paź
- 1 minut(y) czytania
17.10.2025
Każde wypalenie to trochę alchemia, trochę przypadek, a trochę czysta intuicja.
Ostatnie warsztaty ceramiczne przyniosły prace, w których glina, ogień i kolor spotykają się w idealnej równowadze. Powstały misy, czarki i naczynia o organicznych kształtach i niezwykłej głębi barw – od bursztynowego miodu, przez czerń i zieleń malachitu, aż po intensywną czerwień szkliw reaktywnych.
Eksperymentowałam z techniką szkliw spływających i reaktywnych, które tworzą naturalne przejścia kolorów i efekt topnienia minerałów. Dzięki temu każda powierzchnia jest niepowtarzalna – wygląda jak zastygła lawa, rozlana żywica albo tafla wody zatrzymana w ruchu. Część prac powstała w połączeniu ze strukturą i reliefem – spiralne wzory, faktury przypominające koronkę czy spękaną ziemię kontrastują z gładkim, błyszczącym szkliwem. Surowa glina spotyka się tu z połyskiem metalu i szkła, tworząc zestawienia pełne energii. To co powstało, jest w równym stopniu dziełem rąk, co i ognia. Szkliwo zaskakuje – reaguje, płynie, zmienia się w piecu, pokazując prawdę o procesie, temperaturze i cierpliwości. Właśnie dlatego każde naczynie z tej serii ma swój własny charakter i niepowtarzalny rytm.
Ceramika z tych warsztatów nie tylko zdobi – ona opowiada o tym, że piękno powstaje tam, gdzie człowiek potrafi pozwolić naturze dokończyć dzieło.















Komentarze